Teoretycznie, większość naszych rodaków żyje od wypłaty do wypłaty. Jeśli szef spóźni się z wynagrodzeniem, to wtedy pojawia się realny problem. Sporo ludzi po prostu ledwo wiąże koniec z końcem i nie ma kompletnie pomysłu, jak zmienić swoją obecną sytuację. Tym bardziej trzeba docenić osoby, które w tych trudnych czasach zdołały zgromadzić odpowiednią kwotę oszczędności. Nie jest to łatwe – szczególnie, jeśli nie zarabia się zbyt dużych pensji w swoim podstawowym miejscu pracy. Niektórzy jednak są na tyle obrotni, że udaje im się odłożyć nie tylko na tak zwaną „czarną godzinę”. Mają spore oszczędności, ale nie wiedzą, w co je zainwestować. Opcji jest wiele, ale każda ma jakiś feler. Weźmy na przykład takie lokaty bankowe. Z jednej strony na pewno nie da się stracić żadnych zainwestowanych w ten wariant pieniędzy. Druga strona medalu jest jednak taka, że praktycznie … nie da się też nic na tym zarobić. Jest to związane z aspektem, że obecnie oprocentowanie jest na dramatycznie niskim poziomie. Wskutek tego, nawet długoterminowe lokaty nie przynoszą żadnych konkretnych zysków. Wiele osób od razu odrzuca taką formę, bo praktycznie to samo można uzyskać … trzymając gotówkę na zwykłym koncie bankowym. Czy jednak warto ryzykować i inwestować oszczędności swojego życia w jakiś nowy biznes?
Plusem lokat – chyba jedynym – jest bezpieczeństwo. Klient wpłaca gotówkę i po określonym czasie ją wyjmuje plus dostaje jakieś marne grosze z odsetek. Szansa, że straci swój kapitał jest jednak zerowa. W przypadku własnego interesu czy inwestycji w biznes, na przykład znajomego, ryzyko jest już znacznie większe. Sporo osób chce jednak zmienić swoje życie na lepsze. Niektórzy mają już dość codziennie wykonywanej pracy, ponieważ muszą stawać rano i robić nudne oraz bardzo monotonne obowiązki. Dużo ludzi nie lubi swoich szefów, którzy sporo wymagają, a słabo płacą. Pokusa zainwestowania i możliwość uzyskania niezależności finansowej jest zaś bardzo duża i sporo osób nie jest w stanie się jej oprzeć. Wiele ludzi chce po prostu zarabiać na siebie, a nie na innych. Zgromadzone oszczędności mogą to umożliwić. Trzeba być jednak bardzo ostrożnym. Możliwości nie mogą przesłonić realnej oceny. Każdy, kto stoi przed takim dylematem musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy dany model biznesowy rzeczywiście jest w stanie wejść na rynek z przytupem, pokonać konkurencję, cały czas zdobywać nowych klientów i przynosić regularne, wysokie zyski. Ta decyzja może rzutować na całym życiu, dlatego trzeba zrobić wszystko, aby wziąć pod uwagę jak najwięcej czynników.
Po dokładnej analizie okaże się, że niektóre biznesy są naprawdę bardzo słabe i nie warto w nie inwestować nawet jednego grosza. W niektórych przypadkach sytuacja będzie zgoła odmienna. Jeśli osoba, która posiada odpowiednią ilość oszczędności, chce zaryzykować i ma podstawy ku temu, by sądzić, że interes wypali, to czemu miałaby tego nie zrobić? Oczywiście, to jest ryzyko, ale coś za coś. Jeśli ktoś ma ambicje żyć na wyższym poziomie, to musi podejmować trudne wybory.
